piątek, 3 lutego 2012

Siema, siema. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie myśl, aby znowu tu napisać. No i stało. Co jest powodem powrotu? Czuję, że muszę gdzieś wylewać swoje myśli i uznałam, że powrót na bloga powinien być dobrym pomysłem.
W skrócie powiem, że nie jest u mnie za dobrze. Wszyscy mają do mnie pretensje o byle co, czuje taką dziwną pustkę w sercu. Wieczorami łzy same cisną się do oczu i odechciewa mi się wszystkiego. Jedyne czego w takich chwilach pragnę to wyjechać gdzieś daleko, bez telefonu i rzeczy jakie umożliwią mi kontakt z ludźmi. Ludźmi, dla których zrobiłabym wszystko a oni nie świadomie ranią mnie na każdym kroku. Na dodatek pogoda nie polepsza mojego samopoczucia więc nic tylko czekać na wiosnę. Może wszystko się do tego czasu wyjaśni i naprawi.
Dobra, koniec tego użalania się. Wskakuję pod kocyk i idę oglądać serial, miłego wieczoru. ;)

 _________

eii, poszłabym z Wami na imprezę, żeby zapomnieć o tym gównie, które mnie otacza..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz